W dobie powszechnie obecnego konsumpcjonizmu i hucznych ofert promocyjnych w sklepach, coraz więcej Polaków trafia do rejestru dłużników. Co roku firmy typu „chwilówki” oraz banki zasypują nas reklamami o łatwości pozyskania kredytu gotówkowego na zakup mieszkania, wakacje czy prezenty dla najbliższych. Takie akcje promocyjne niestety powiększają grono zadłużonych Polaków.
Według danych z 2019 roku wynika, iż zadłużenie Polaków wzrasta z roku na rok i obecnie wynosi prawie 80 mld złotych, a rekordzista zalega ze spłatą ponad 70 milionów złotych. Za główną przyczynę nie płacenia swoich zobowiązań, Polacy wskazują chorobę. Aż 45% oświadcza iż niespodziewana choroba własna lub najbliższych wpływa na trudności w wywiązaniu się z zobowiązań finansowych. Inna dość duża grupa, bo aż 35%, argumentuje swoje opóźnienia lub brak spłaty, niskimi zarobkami i niestabilnym rynkiem pracy. Jedynie 5% badanych informowało, że trudności w spłacie zadłużenia wynikają z braku właściwej edukacji finansowej.
Lider dłużników w Rejestrze Długów to 63-letni mężczyzna z województwa lubelskiego, który zgromadził ponad 70 mln złotych. Najstarszym dłużnikiem w Polsce jest 69-letni mężczyzna, który zalega z kwotą bliską 26 605 000 złotych i zajmuje dziesiąte miejsce w rankingu. Do niechlubnego grona dołączyła również kobieta z województwa mazowieckiego z długiem wynoszącym prawie 27 mln złotych.
W związku z trudnościami w spłatach Polaków, firmy decydują się na przekazanie spraw do firm windykacyjnych. Znaczna większość przedsiębiorstw posiada własne działy windykacyjne, zajmujące się odzyskiwaniem należności. Takie działy są również wspomagane przez wyspecjalizowane zewnętrzne firmy windykacyjne.
W praktyce w Polsce odzyskiwanie wierzytelności drobnych kończy się na windykacji polubownej, czyli tzw. miękkiej windykacji. Jest to metoda, z której korzystają między innymi biura informacji gospodarczej i polega na wysłaniu wezwania do zapłaty przy jednoczesnym ostrzeżeniu o zamiarze przekazania informacji o zobowiązaniach dłużnika do takich instytucji jak BIG, KRD czy ERIF. W przypadku braku spłaty zadłużenia, dłużnik zostaje wpisany przez biuro informacji gospodarczej do rejestru dłużników.
W przypadku twardej windykacji, windykatorzy stosują poważniejsze działania, jak między innymi skierowanie spraw na drogę sądową, wpis do rejestru dłużników, wywiad detektywistyczny i gospodarczy oraz wizyty windykatorów terenowych. Nierzadko słyszymy o windykatorach, którzy nachodzą ludzi w domach i szczególnie utrudniają życie, aby tylko odzyskać środki zleceniodawcy.
Czasami jedynym rozwiązaniem trudności z płatnościami, jest zgłoszenie upadłości konsumenckiej. Takie zgłoszenie pozwala zredukować lub całkowicie umorzyć zobowiązania finansowe osoby nieprowadzącej działalności gospodarczej. Trzeba mieć jednak na uwadze udział już w sprawie komornika sądowego, który zweryfikuje majątek oraz wszelkie dobra. Następnie komornik sądowy po wyegzekwowaniu należności, przekazuje je w ciągu maksymalnie czterech dni uprawnionej osobie. W przypadku, gdy dług nie został jeszcze ściągnięty, komornik może wycofać się ze sprawy, jednak może to mieć miejsce jedynie w przypadku złożenia specjalnego wniosku przez wierzyciela.
W przypadku otrzymania już zawiadomienia o zaleganiu z płatnościami i wpisem do rejestru dłużników, warto skorzystać z porady prawnej u adwokata lub radcy prawnego. Istotną kwestią jest wybór kancelarii, która będzie posiadać doświadczenie w oddłużaniu. Takie kancelarie specjalizujące się w oddłużaniu, pomagają osobom nękanym przez windykatorów czy dłużnikom już z komornikiem. Pomoc prawna jest wtedy ukierunkowana na znalezieniu odpowiedniej drogi porozumienia między wierzycielem, a dłużnikiem. W praktyce kancelarią zależy na zawarciu ugody i dojściu do konsensusu.